Red dead Redemption II – dlaczego warto w nie zagrać
Walka o przetrwanie, wielka mapa do eksploracji i świat pełen możliwości. Takie właśnie jest nowe Red Dead Redemption, będące odpowiednikiem GTA na dzikim zachodzie. Oto pięć powodów, dla których warto się przenieść do 1899 roku i przemierzać konno malowniczą Amerykę. Okazuje się, że to uniwersum może być bardzo wciągające.
Oczywiście fabuła i sama gra nie są wolne od wpadek. Tak rozbudowany świat pozwala na zachowanie sporego marginesu błędu. Pobudek przemawiających za tytułem znajdziemy zdecydowanie więcej niż usterek. RDR II jest godne uwagi przez:
1. Ogrom funkcji
Fabuła nie jest liniowa, a nasz protagonista może być dobry lub zły w zależności od podjętych przez nas decyzji. Możemy wchodzić w interakcje ze spotkanymi ludźmi, brać udział w misjach pobocznych i zgłębiać tajniki polowania, rybołówstwa, czy zielarstwa.
Zróżnicowane misje pozwalają za jednym razem się skradać, innym razem bezceremonialnie wytoczyć ciężkie działa, a innym okradać. Spektrum czynności jest tu na tyle duże, że ciężko się nudzić. No może za wyjątkiem długich wycieczek konnych, ale i na nie jest recepta, a mianowicie podróż pociągiem. Zamiast ciągłego zabijania przeciwników, czasem musimy kogoś spętać lassem, odbić naszych wspólników, podpalić coś albo obrabować bank. Możemy także zmienić swój wizerunek od fryzury po ubiór, możemy odwiedzać bary, kupować przedmioty i modyfikować broń. Możemy tworzyć więź z koniem, jeździć pociągiem, bryczką i wiele, wiele innych.
2. Rozgrywkę przez internet
Grając w Red Dead Redemption w sieci także uczestniczymy w rozgrywce w trybie fabularnym. Razem z sojusznikami wykonujemy misję, a w razie niepowodzeń naszych kompanów możemy ich ratować w sytuacji kryzysowej. I choć granie to miły dodatek do wersji klasycznej, monetyzacja zawartości gry może nas zniechęcić do wchodzenia na serwery. GTA miało więcej opcji dostępnych za darmo. Równie zniechęcające jest ciągłe granie w wersje beta Red Dead Redemption online. Przez to czujemy się jak testerzy. Mimo tych niedogodności przy możliwości zagrania online w RDR 2 warto spróbować tej opcji.
3. Dbałość o szczegóły
Wierzcie lub nie, ale w grze końskie jądra zmniejszają się pod wpływem zimna. Również
nasz główny bohater – Artur Morgan reaguje na temperaturę w zależności od aury i tego jak jest ubrany. Koń natomiast potrafi wypróżnić się najmniej oczekiwanym momencie, a gdy zajdziemy go od tyłu dostaniemy solidnego kopa. Reakcje biologiczne i stopień realizmu w grze zachwycają. Dodatkowo znajdziemy tutaj całkiem sporo esteregg’ów – ufo, meteoryty i Ku Kux Klan to tylko niektóre smaczki. Możemy się na nie natchnąć w stałych miejscach lub zupełnie losowych lokacjach. Red Dead Redemption to gra pełna niespodzianek, podobnie jak inne tytuły od Rockstar Games.
4. Niesamowite krajobrazy
Przemierzając dziki zachód dopracowane tekstury cieszą oko. Widoki rozpościerają się niezależnie od tego w jakiej części mapy się znajdujemy. Równiny, góry, strumyki i lasy. Dodatkowo w każdym punkcie możemy rozstawić swój obóz, podgrzać na ognisku upolowaną zwierzynę i położyć się spać. Całości dopełnia wolne tempo gry, cutscenki i
klimatyczna muzyka niczym z westernu. Amerykańską kinematografię przybliża nam także kamera film owa, która urozmaica długie wędrówki, choć znacznie utrudnia sterowanie.
System reklamy Test
5. Trudne wybory i własna ścieżka
Przy okazji opisu możliwości gry wspomnieliśmy o decyzyjności i własnej kreacji. Od tego jak postępujemy zależy nasza reputacja w gangu. Od wniesionej do obozu pomocy fizycznej i materialnej zależą względy naszych towarzyszy od czarnej roboty, a każdy zły uczynek zostanie ścigany przez władze i łowców nagród. Gdy za bardzo nabroimy, możemy odkupić swoje winy wpłacając stosowną kaucję w urzędzie pocztowym. W tym miejscu możemy także nieco dorabiać biorąc zlecenia na rabowanie bryczek, wysyłając zdjęcia szkieletów archeologom, czy też lokalizację dzikiej zwierzyny fotografowi. W grze roi się od alternatywnych form zarabiania pieniędzy. Równie dobrze możemy oddać się hazardowi, grając w pokera w jednym z kasyn albo skupić na polowaniach i sprzedaży łupów. To gracz decyduje jakiemu zadaniu chce się oddać, bo rozgałęzień od głównego nurtu fabularnego jest tu mnóstwo.
Czy przekonaliśmy Cię do wzięcia w rękę pada/myszki i spróbowania swoich sił w grze? Z pewnością Red Dead Redemption to wiele godzin świetnej zabawy. Nawet, jeśli zamierzamy tylko robić główne misje, możemy bawić się tu świetnie. W końcu mamy do dyspozycji aż 47 km kwadratowych otwartego terenu. Przestrzeń cieszy tak samo, jak jazda konna, która jest świetną alternatywą dla oklepanych samochodów znajdujących się w co drugim tytule. Poza tym, Red Dead pozwala spełnić marzenie z dzieciństwa i zostać prawdziwym cow bojem, a nawet rewolwerowcem.
Najnowsze komentarze